Co zabrać ze sobą na wakacje?
Pakowanie walizki jest dla mnie ciekawym tematem 🙂 Najchętniej zabrałbym wszystko, a później i tak nic mi się nie przydaje 🙂
Dzisiejszy post nie będzie jednak o tym jakie ciuchy warto ze sobą zabrać. Dzisiaj pokażę Wam kilka produktów, które podczas wakacji są dla mnie niezastąpione. Mocne słońce oraz słona woda sprawiają, że podczas wakacji najbardziej cierpią moje włosy oraz stopy. Bardzo mocno stawiam na temat nawilżania. Wręcz nie wyobrażam sobie wyjazdu na wakacje bez odżywki do włosów czy kremu do stóp. Krem z wysokim filtrem, to również konieczność.
Wybierając odżywkę zależy mi na tym aby była skuteczna i łatwa w użyciu. Tym razem mój wybór padł na odżywkę Schwarzkopf Professional BC Moisture Kick. Jest bardzo wygodna w użyciu. Stosuję ją zarówno na mokre jak i suche włosy. Idealnie nawilża i kosztuje ok. 25 zł w hurtowniach fryzjerskich.
Jeśli chodzi o temat stóp, to uwielbiam kremy Scholla. Jednak odkryłam jakiś czas temu krem na noc marki Compeed. Kosztuje ok 20 zł i sprawdza się rewelacyjnie. Bardzo fajnie nawilża stopy i nie zostawia tłustej powłoki.
I mój hit tego lata, to elektryczny pilnik Scholl. Pytaliście mnie o niego tak wiele razy, że postanowiłam go przetestować i podzielić się z Wami opiniami na jego temat. Pierwsze odczucie jest dość dziwne, bo rolka kręci się tak szybko, że strach przyłożyć ją do pięty 🙂 Natomiast efekty są bardzo zadowalające, a sam zabieg zupełnie bezbolesny. Jest to zdecydowanie produkt, który zagości u mnie na stałe. Bardzo mocno go Wam polecam. Koszt ok. 150 zł.
I kolejny wakacyjny gadżet, to miniaturowa maszynka do golenia marki Gillette Venus Snap.
Właściwie jest to maszynka jak każda inna, poza tym, że w miniaturowym wydaniu. Bardzo podoba mi się pomysł na nią. Ma w zestawie pudełeczko w którym możemy ją przechowywać. I dzięki temu, że pudełko ma dziurki od spodu, to maszynkę można do niego chować zaraz po użyciu. Tego na pewno mi brakowało w tradycyjnej maszynce. Ma wygodną gumową rączkę i jest wygodna w użyciu. Na pewno nie zajmie wiele miejsca. Jedyny minus, to cena. Udało mi się ją dostać w cenie promocyjnej 39,90 zł, a 2 ostrza do niej, to koszt ok. 50 zł.
Jeśli macie swoje sprawdzone gadżety lub produkty, które warto zabrać ze sobą na wakacje, to podzielnie się nimi 🙂
A jak chcecie być na bieżąco z blogiem, to zapraszam do polubienia naszego profilu na Facebooku 🙂
Komentarze
Odżywkę już sobie zamówiłam i będę testować 🙂
Zazdroszczę Ci tego pilnika. Od roku na niego poluję ale jest drogi. Do włosów polecam zwykłą oliwkę np. Bambino.
Mnie udało się kupić pilnik z promocji. Teraz jest też na niego promocja w Superpharm -40%. Również go polecam 🙂
Lubię Twojego bloga, bo zawsze pokazujesz coś ciekawego 🙂 Nawet nie wiedziałam, że w sklepach są takie małe maszynki. Kupię jeszcze dzisiaj 🙂
I poproszę o kolejne posty modowe 🙂