Kosmetyczni ulubieńcy

Wszyscy posiadamy swoich kosmetycznych ulubieńców i każdy z produktów uwielbiamy za coś innego.

Używamy ich na co dzień i nie wyobrażamy sobie funkcjonowania bez nich. Moimi faworytami zdecydowanie są: masło do ciała The Body Shop, Krem do twarzy Hydramax + Active Chanel, krem BB Garnier, żel do mycia twarzy Palmer’s, piling enzymatyczny Ziaja i antyperspirant Vichy.

kosmetyyyyczni ulubiency

Zacznę od najważniejszego dla mnie produktu jakim jest krem do twarzy Hydramax + Active Chanel. Od dawna poszukuję mocno nawilżającego kremu do twarzy, który jednocześnie idealnie sprawdzi się pod makijaż i zdecydowanie ten krem spełnia moje wszystkie wymagania. Niestety dużym minusem jest cena 280 zł/ 50 ml ale jestem od niego uzależniona! Opakowanie wystarcza mi na ok. 4 miesiące.

Chanel

Masło do ciała The Body Shop to produkt, który chciałoby się zjeść! Cudownie nawilża i jeszcze lepiej pachnie. Do tej pory nie spotkałam lepszego produktu i zawsze kupując nowe opakowanie mam odwieczny dylemat, który zapach wybrać J W Polsce masło jest dość drogie, bo kosztuje ok. 70 zł natomiast ja zawsze kupuję je za granicą. Wiem, że tanio można kupić je na Allegro, bo w Anglii kosztują dużo mniej. Osobiście spotkałam je w Londynie za 5 funtów.

Masło br

Nie jestem zwolenniczką mocno kryjącego podkładu, a nawet bardzo mi się to nie podoba! Dlatego na co dzień używam kremu BB Garnier. Wcześniej oczywiście nakładam na twarz krem nawilżający (moja cera tego wymaga) i jestem zachwycona rezultatem. Krem jest bardzo delikatny, dobrze się rozprowadza, ładnie wyrównuje koloryt skóry i nie zatyka porów. Na co dzień jest dla mnie idealny! Tylko na specjalne okazje decyduję się na mój ulubiony podkład Estee Lauder Double Wear Light. Krem BB Garnier kosztuje ok.20 zł i wystarcza mi na ok. 5-6 miesięcy stosowania!

krem garnier bb

Bardzo długo szukałam, żelu do twarzy, który nie będzie nadmiernie wysuszał i powodował uczucia napięcia skóry. Całkowicie przez przypadek wpadł mi w ręce żel do mycia twarzy Palmer’s i ( do niedawna niedostępny w Polsce) i jestem nim zachwycona. Moja cera jest mieszana i jak ma kaprys, to mocno przesusza się. Dlatego używanie żelu całkowicie odpadało, a używanie do zmywania twarzy płynu micelarnego albo przegotowanej wody nie do końca dawało mi pełny komfort. Żel Palmer’s jest żelem idealnym! Nie wysusza skóry, moja skóra nigdy nie jest napięta, bardzo delikatnie oczyszcza i jest bezzapachowy. Cena ok.30 zł/ 150 ml.

Nie znoszę tradycyjnych pilingów do twarzy! Skóra zwykle jest po nich podrażniona i zaczerwieniona. Dawno temu zostałam namówiona na wypróbowanie pilingu enzymatycznego Ziaja i od tego momentu kupuję go regularnie. W widoczny sposób oczyszcza skórę, nie uczula i nie podrażnia. Jest bardzo wygodny i szybki w użyciu.

Moją największą zmorą są ślady na ubraniach jakie zostawiają antyperspiranty. Już jakiś czas temu odkrywałam genialny produkt jakim jest Antidral. Nie mam problemu z nadpotliwością więc używam go raz w miesiącu na noc i cały miesiąc mam spokój, a moje pachy są zawsze suche. Cudowny wynalazek 🙂 Natomiast na dzień używam zapobiegawczo antyperspirantu Vichy w kremie. Daje bardzo dobra ochronę i nie zostawia żadnych śladów na ubraniach. Minusem jest mało wygodna aplikacja i raczej trzeba go nakładać palcem (z uwagi na konsystencję kremu) ale jak dla mnie jest rewelacyjny.

Komentarze

Klaudia
2014-05-16 11:06:19

Uwielbiam masło do ciała! Ostatnio wypróbowałam cukrowy peeling do ciała. Może napiszecie coś na ten temat? Jestem bardzo ciekawa co polecicie 🙂

2014-05-21 10:49:26

Też używam Garnier BB i jest super ale dla mnie za mało kryjący na co dzień. Ja daje jeszcze podkład, żeby ukryć niedoskonałości.

Dodaj komentarz